wtorek, 18 sierpnia 2009

lipiec 2009

W dniach 5 -18 lipiec byłem na wczasach w Zakopanem. Bardzo dobrze się tam czułem i poddawałem się błogiemu lenistwu. Bardzo dużo zwiedzałem, a byłem wszędzie tam gdzie można dojechać wózkiem. Sami wiecie, że u nas jest niewiele takich miejsc. Ale nawet udało mi się pojechać w Dolinie Chochołowskiej ciuchcią . Frajdę miałem wielką. Ale wszystko co dobre musi się skończyć, tak i moja przygoda wakacyjna dobiegła końca. Pozostały wspomnienia i pamięć o przesympatycznej Pani Eli, u której mieszkałem, a która bardzo mnie polubiła. Nadal utrzymujemy z Nią kontakt.

Po powrocie wróciłem do swoich zajęć rehabilitacyjnych. Raz idzie mi lepiej, raz troszkę gorzej, ale najważniejsze, że idę pomału do przodu. Mówię też więcej i zaczynam budować zdania.

Cały czas myślimy o następnym turnusie tym razem w Stobnie. Czekamy na informację ile mamy pieniążków na koncie w Fundacji Polsat. Pieniążki te pochodzą z wpłat Ludzi Dobrej Woli, którzy przekazali nam 1% ze swojego podatku.

Wszystkim TYM LUDZIOM chciałem bardzo Mocno PODZIĘKOWAĆ z całego mojego małego serduszka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz