niedziela, 24 listopada 2013

Nowy blog Kuby

Uruchomiliśmy nowy blog Kuby. Zarówno ten, jak i nowy będą na bieżąco aktualizowane.

Zapraszamy:

24. Listopada 2013

Ostatnio bardzo szybko leci nam czas. Ostatnie tygodnie to była jedna wielka gonitwa. Oprócz chodzenia do szkoły, którą bardzo lubię i gdzie robię  niesamowite postępy biegam również na inne zajęcia, a ostatnio doszła mi wizyta w Poradni Stomatologicznej. Od tej wizyty dużo zależało , a tak naprawdę  bardzo skomplikowało nam życie. Oczywiście jak było do przewidzenia u stomatologa nie pokazałem swoich ząbków. Nie pomogły tłumaczenia i prośby rodziców, a więc ocena stanu ząbków była niemożliwa. Po długich rozmowach Pani stomatolog odesłała nas do anestezjologa na rozmowę. I  tu zaczęły się „schody”.

 Pani anestezjolog  już na wstępie poradziła rodzicom , aby udali się ze mną na wyrwanie zęba gdzie indziej, ponieważ oni nie mieli do czynienie z tak skomplikowanym pacjentem. Jednak ta opcja nie wchodzi w grę z bardzo prostego powodu. Otóż na NFZ nie mam szansy dostać się w tym roku, a czekać nie mogę ponieważ ząb mnie boli. Ambulatoryjnie też nie mogę usunąć w narkozie , ze względu na serduszko a właściwie przez arytmię. Wszyscy się obawiają częstoskurczu i dlatego muszę to zrobić w szpitalu pod kontrolą kardiologiczną. I tu jest następny problem. W gorzowskim szpitalu nie ma kardiologa dziecięcego. Po wielu konsultacjach z Poznaniem rodzice postanowili postawić na Gorzów z uwagi na szybki termin – 25 listopad. Pani kardiolog wyraziła zgodę na zabieg, skierowała mnie na badania krwi i będzie w szpitalu w dniu zabiegu do godz. 10. Dobre i to. Wielką pomoc otrzymaliśmy od lekarzy kardiologów  w Poznaniu. Jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym, wszystko mamy wspólnie ustalone, jak również ewentualne przyjęcie mnie na oddział w Poznaniu gdyby zaszła taka konieczność. Mamy nadzieję, że nie skorzystamy z tego. Jednak psychicznie rodzice czują się bezpieczniejsi wiedząc, że mogą liczyć na pomoc kardiologów.

Będzie to ciężki dzień szczególnie dla mnie. Znowu wenflon, narkoza a po skończeniu zabiegu ból. Nie wiem ile tak naprawdę mam tych ząbków do zrobienia. Wg  mamy jeden do wyrwania. Pani stomatolog wyrwie mi też wszystkie mleczaki ,które się ruszają. Natomiast czy jest coś do plombowania nie wiadomo.

Dlatego proszę o trzymanie kciuków w poniedziałek od 8 rano, ponieważ idę pierwszy . Po zabiegu będę  w szpitalu obserwowany tylko jeszcze nie wiem przez kogo. Pani kardiolog, która będzie do godz. 10 rozwiała nasze nadzieje na pomoc kardiologiczną, z prostej przyczyny – nie ma szpitalu kardiologa znającego się na wadzie wrodzonej serca.

Dlatego z ciężkim sercem rodzice podjęli decyzje o wykonaniu zabiegu w Gorzowie. Jedynym plusem jest szybki termin na pozbycie się bolącego zęba.